Chyba każdy w dzieciństwie w coś grał. Strzelanki, wyścigówki, zręcznościowe czy logiczne. Granie w gry to zazwyczaj czas, w którym możemy się zrelaksować i odstresować, chociaż z tym to różnie bywa. W przypadku mojego brata przegranie w jakąkolwiek grę to tragedia, a najczęściej obrywa za to biurko lub klawiatura (wiecie co mam na myśli).
Mam 20 lat i gry, które ja pamiętam różnią się dzisiejszych. Dziś rządzi rozbudowana grafika i fabuła. Aktualnie gram w gry na tablecie. Nie jestem też jakąś maniaczką gier. W moim dzieciństwie najczęściej grałam na (teraz już starych) konsolach do gier, a rzadziej na moim, dzisiaj już nie funkcjonującym komputerze i telefonie Eh, ile to ja miałam tych dyskietek do komputera i konsoli :D Jestem z pokolenia, które pamięta jeszcze zabawy w piasku, więc myślę, że 5 moich typów gier z przeszłości na pewno znacie, a jeśli nie, to warto je poznać, bo to jednak jakiś kawałek historii niektórych osób ( w tym i mój).
Każdą z tych gier można zainstalować na telefonie i tablecie (w przypadku androida patrz - Sklep Play) oraz na laptopie (tutaj co do niektórych potrzebne są specjalne emulatory). Powstało też wiele nowszych wersji, z lepsza grafiką i efektami.
1. SUPER MARIO / SUPER ADVENTURE
Kultowa i najbardziej lubiana przeze mnie gra. Chyba każdy kojarzy czerwoną czapeczkę, bluzeczkę i niebieskie spodenki oraz pana z wąsami. Tak, Mario zna chyba każdy. Nie przepadam za przygodowymi grami, ale to był u mnie hicior. Potrafiłam całymi godzinami grać, aby pokonać smoka i przejść dalej. Wciągała i to bardzo. Dziś komputer służy mi głównie do pracy, tablet do rozrywki. Niestety nie znalazłam w androidzie tej prawdziwej wersji Mario, ale jest kilka ciekawych odpowiedników m.in. Super Adventure czy Super Oscar.
2. ICY TOWER
Następna wciągająca gra platformowa, polegająca na zdobywaniu kolejnych stopni przez naszego bohatera. Celem była tutaj oblodzona wieża, której swoją droga nigdy nie zdobyłam :( Mistrzem tu nie byłam, ale do dziś lubię sobie poskakać. Może i takie nic, ale uwierzcie potrafiło wciągnąć w szczególności, gdy miało się dużo zadania domowego :)
3. SKI JUMP
Nie wiem jak wy, ale w tę grę to ja grałam wraz z całą rodziną. Każdy grzecznie czekał na swoją kolej i swojego skoczka, aby pokazać, że to on jest najlepszy. Podobnie było przecież ze skokami, na pewno i w Waszej rodzinie siadało się i kibicowało Polakom. W zimnie to była u mnie tradycja. A po wygranej przychodził czas na wspólną grę komputerową.
4. TANK/CZOŁGI
Ta gra była u mnie tak kultowa jak Mario. Dlaczego ? Codziennie (serio) siadałam z moim ojcem i graliśmy w nią na konsoli. Ja miałam swój czołg, mój tato swój, każdy z nas walczył z wrogami oraz o to by zdobyć gwiazdki i ulepszyć swój czołg. To była chyba najdłużej grana przeze mnie gra. Cieszę się, że jest teraz ona dostępna na androidzie, bo mi i mojemu tatowi przypomniały się te wspaniałe czasy, które możemy w pewien sposób odnowić :)
5. SNAKE
Gry nikomu nie trzeba przedstawiać. Chyba każdy miał ją na swoim telefonie. "Pożeranie" kolejnych części, aby nasz wąż rósł, mimo słabej grafiki, było i tak wciągające. Cel był jeden - stworzyć jak najdłuższego węża. Do dziś ją lubię i mam na telefonie oraz tablecie :)
A jakie są Wasze ulubione gry z dzieciństwa ?